Po dawnej cywilizacji Majów wiadomo tak na prawdę bardzo niewiele. Wyrwane siłą, ukryte w dżungli ruiny są jedyną kopalnią wiedzy na ich temat. To bardzo mało jak na jedną z najbardziej rozwiniętych cywilizacji na Ziemi. Obecnie z każdym kolejnym odkryciem archologicznym powstaje więcej pytań niż odpowiedzi. Majowie pomimo tak trudnych warunków oraz ciągłych, niekończących się wojen, osiągnęli bardzo wysoki stopień rozwoju cywilizacyjnego, przewyższającego w niektórych aspektach kultury "starego świata". W momencie największego rozwoju, zwanego później przez archeologię "epoką klasyczną", opuszczają swoje piękne miasta i ... znikają.
Wiele lat później, podczas podboju tych ziem przez hiszpańskich konkwistadorów, jeden z mnichów dopełnia katastrofy i pali wszystkie kodeksy Majów.
Dokąd odeszli Majowie ? To nadal pozostaje tajemnicą...
Świątynia Czaszki |
Państwa Majów epoki klasycznej często określa się mianem miast-państw – struktury takie obejmowały rozległe miasto stołeczne o luźnej, rozrzuconej zabudowie, oraz przyległe wioski. Niekiedy też kilka mniejszych ośrodków miejskich, powiązanych z centrum zależnościami o charakterze feudalnym. Związki między poszczególnymi państwami były dość luźne, a polityka międzynarodowa sprowadzała się głównie do małżeństw między panującymi dynastiami, hołdów lennych składanych przez słabszych władców silniejszym hegemonom. Przykładem takiego miasta jest Lakamha, obecnie znana pod nazwą Palenque.
Dziedziniec Pałacu z ustawionymi płytami, które przedstawiają postacie jeńców z pojmanych w 659r. |
Po całym ciągu tragicznych i wyniszczających wojen, władzę w wieku zaledwie 12 lat obejmuje K’inich Janahb Pakal I. Początkowo przy dużej pomocy matki Ix Sak K’uk’ doprowadza miasto do niebywałego rozwitu a tym samym do ogromnego znaczenia na całym Jukatanie. Szczęśliwie panuje 68 lat.
Punktem centralnym miasta jest Pałac wybudowany w formie kompleksu kilku połączonych i sąsiednich budynków i podwórek. Został zbudowany przez kilka pokoleń na szerokim tarasie o wymiarach 97 na 73 metrów u podstawy. Został wyposażony w szereg dużych łaźni i saun, do których była dostarczana woda przez skomplikowany system wodociągów, wprost z rzeki Otulum.
Pałac był używany przez Majów arystokracji dla funkcji biurokratycznych, rozrywki i ceremonii rytualnych. Wybudowana wieża z czterema poziomami i wąskimi schodami prowadzącymi na szczyt mogła służyć do obserwacji astronomicznych.
Zrujnowane wnętrze Pałacu jest jak labirynt |
Wewnętrzny korytarz Pałacu |
Pałac jest niczym labirynt złożony z korytarzy i komnat, ścianami przyozdobionymi stiukowymi i kamiennymi dekoracjami. Połączone korytarzami budowle wzniesiono wokół wewnętrznych dziedzińców. Główne wejście do Pałacu stanowiły schody po stronie południowej.
Zachowane fragmenty oryginalnych ozdób Pałacu |
Nieprzenikniona dżungla skrywa jeszcze większość tajemnic tego miejsca |
Fragment jednego zachowanych kartuszy, zdobiących zewnętrzne ściany Pałacu |
Zastosowane w tej budowli łuki to "corbel arch" tzw. łuki wspornikowe lub inaczej zwane łuki pozorne (pol. łęki pozorne). Ich konstrukcja polega na stopniowym zbliżaniu do siebie układanych poziomo kamieni co powoduje że nie przekazują rozporu (sił poziomych) na podpory. Tak więc nad otworem nie ma muru - został on jakby "rozchylony".
Konstrukcję łuku pozornego stosowano w prehistorii wśród wielu kultur. Do dziś można podziwiać zastosowanie łuków pozornych w następujących budowlach: świątynia Konark w Indiach; kompleks świątyń hinduistycznych My Son w Wietnamie; kamienny most Spean Praptos oraz świątynia Angkor Wat w Kambodży; pałac królewski w Ugarit w Syrii (XV-XIII w pne), świątynia Borobodu w Indonezji oraz neolityczna budowla Newgrange wybudowana ok. 3200 r. pne w Irlandii.
Jeden z pałacowych stopni z symbolem wiru |
Wieża obserwatorium, część Pałacu |
Przykład bardzo kreatywnej rekonstrukcji |
Jeden z tajemniczych "uchwytów" występujący w różnych miejscach budowli. |
Tajemnicze otwory znajdują się w różnych częściach budowli, Z pewnością nie są to okna. |
Fragment schodów pałacowych od północnej strony |
Pałac i pozostałości akweduktu, który prowadził wodę z rzeki Otulum |
Ruiny Pałacu z widoczną Świątynią Inskrypcji |
Świątynia Inskrypcji |
Świątynia Inskrypcji w czasach Majów nosiła nazwę "Balun Et’ Naah" została wybudowana jako grobowiec dla króla-kapłana K’inich Janahb Pakala I zwanego Pakalem Wielkim.
Piramida składa się z dziewięciu poziomów i ma wymiary 61×49 m u podstawy i 21 m wysokości. Jej trzon tworzy gruz wymieszany z gliną, który obłożono kamiennymi płytami. Nie ma ona natomiast żadnych fundamentów, gdyż postawiono ją bezpośrednio na gliniastym podłożu. Na jej szczycie znajduje się świątynia z przedsionkiem i trzema pomieszczeniami, których wnętrza pokryto wapiennym stiukiem. Fasada świątyni skierowana jest na północ, którą to stronę świata Majowie wiązali z krainą zmarłych. Dziewięć platform symbolizuje dziewięć poziomów świata podziemnego.
Pomimo że piramida była przez wiele lat badana przez naukowców, dopiero w 1952 roku meksykański archeolog Alberto Ruz Lhuillier odnalazł kryptę grobową, do której wejście ukryte było pod podłogą świątyni. Sarkofag Pakala Wielkiego został wyrzeźbiony z jednego wielkiego bloku kamiennego i pokryty ze wszystkich stron tekstem glificznym, wspominającym daty śmierci wcześniejszych władców Palenque.
Szczególnie sensacyjnym odkryciem okazała się kamienna płyta sarkofagu, na której znajduje się słynny relief władcy. Intrygujący, aczkolwiek symboliczny obraz odnosi się do majańskich wierzeń pozagrobowych. Całość stanowi symboliczne wyobrażenie życia, które wyrywa się śmierci i ponownie odradza dzięki wodzie i słońcu. Na obrzeżach płyty widoczny jest tzw. pas niebiański z symbolami gwiazd i planet, a w górnej i dolnej części wyrzeźbiono wizerunki i glify imion dostojników, przypuszczalnie artystów odpowiedzialnych za wykonanie i ozdobienie grobowca.
Popularna stała się kontrowersyjna hipoteza iż przedstawiona na płycie postać siedzi za sterami pojazdu kosmicznego. Świadczyć ma o tym charakterystyczne ułożenie ciała, stóp i rąk oraz wiele elementów przypominających kształtem pojazd rakietowy. Takie podejście rozpowszechnił Alexander Kazantsev oraz później Erich von Däniken w swej książce "Chariots of the Gods". Wersja ta, zdyskredytowana od samego początku, stała się popularna szczególnie wśród miejscowej ludności, która nazywa płytę „kamieniem astronauty”.
Pomijając wszystkie spory o to kto ma rację, nie da się nie zauważyć niebywałej wręcz fascynacji kosmosem wśród starożytnych Majów. Ich szeroka wiedza na temat ciał kosmicznych, fizyki, matematyki oraz obliczania czasu (z szaloną wręcz dokładnością) jest wręcz irracjonalna jak na poziom mieszkających na Jukatanie ludów ale także ogólną wiedzę w tym czasie w krajach "starego kontynentu". Powyższe uświadamia nam że należałoby podejść do badań ponownie, nie wykluczając na wstępie nawet bardzo fantastycznej teorii.
Płyta nagrobna Pakala może być jednym z dowodów na istnienie w dalekiej przeszłości wysoko rozwiniętej cywilizacji na Ziemi, zniszczonej przez kosmiczny kataklizm albo wojny atomowe...
* * *
K’inich Janahb Pakal I (Pakal Wielki) urodził się 26 lub 23 marca 603r. ne. Zmarł 28 sierpnia 683r. ne. Jego ciało zostało pomalowane cynobrem i ozdobione jadeitową maską.
Krypta grobowa K'inich Janaab' Pakala w Piramidzie Inskrypcji |
Słynna jadeitowa maska pośmiertna Pakala Wielkiego w Narodowym Muzeum Antropologii i Historii Meksyku |
Wyjątkowym miejscem na terenie zony archeologicznej jest tzw. "Grupa Krzyża". Są to trzy budowle: Świątynia Słońca, Krzyża oraz Ulistnionego Krzyża położone wokół jednego placu. Na szczytach są platformy, gdzie znajdują się właściwe świątynie, w których umieszczono panele z inskrypcjami oraz wizerunkami władcy. Każda z trzech piramid została poświęcona jednemu z trzech bogów, do których odwoływali się władcy dawnej Lakamhy. Imiona tych bogów jak na razie nie zostały całkowicie rozszyfrowane. Jest to też nawiązanie do trzech "kamieni stworzenia".
Majowie nazywali te miejsca waybil - "miejscami uśpienia" z uwagi na to że przebywali tutaj uśpieni bogowie, których w razie potrzeby można było wybudzić stosując odpowiednie rytuały i modlitwy.
Istnieje jeszcze druga nazwa - pibnaah, która jednak posiada dwa znaczenia. Można je tłumaczyć albo jako "podziemny dom" albo "łaźnia". Majowie uważali piramidy jako góry, we wnętrzu których poprzez portale można było komunikować się z bóstwami. Łaźnie natomiast były używane nie tylko do mycia się ale także do przyjmowania porodów, jest to być może symboliczne miejsce narodzin powyższych bogów.
Dla zainteresowanych tematem polecam <link>
Świątynia Krzyża |
Panele ze Świątyni Krzyża
|
Świątynia Krzyża, najwyższa z trzech piramid, została poświęcona bogu, który związany był zarówno ze słońcem, jak i z wodą. Cechowały go spiralne źrenice, znak rybiej płetwy lub wąsów na policzku, ornament z muszli na uchu i przedni ząb w kształcie litery T lub kła rekina.
Tekst wyryty na panelach mówi o stworzeniu świata i ustawieniu trzech pierwszych kamieni w dniu 13 sierpnia 3114 roku p.n.e.. Wspomina także rok 3121 p.n.e., kiedy to pojawił się Muwaan Mat, będący ojcem trzech nieznanych bogów. Jeden z bogów w dniu 21 października 2360 r. p.n.e. dotknął stopami legendarnego miejsca Matwiil związanego z Lakamhą.
Świątynia Słońca |
Świątynia Słońca symbolizuje miejsce narodzin kolejnego boga – jaguara świata podziemnego (bóg nocnego słońca). Na jednym z paneli świątynnych jest wspominany jako "K’inich Tajal Wayib" kiedy to pojawił się na Ziemi w dniu 25 października 2360 roku p.n.e. Inksypcje opowiadają także o rytuale przejścia zwanym "Okte".
Panel w Świątyni Słońca przedstawia symbole wojny: dwa skrzyżowane oszczepy i tarczę z wizerunkiem nocnego słońca, spoczywającą na tronie podtrzymywanym przez panów świata podziemnego.
Świątynia Słońca |
Świątynia Liściastego Krzyża |
Świątynia Liściastego Krzyża została poświęcona bogu Une K'awiil, przywołanemu przez Muwaan Mat za pomocą specjalnych obrzędów na Ziemię w dniu 8 listopada 2360 roku p.n.e. Panel ze świątyni przedstawia Drzewo Świata w formie stylizowanej kukurydzy, wyrastającej z maski potwora lilii wodnej, symbolu wodnego świata podziemnego.
Świątynia Hrabiego |
W roku 1832 przybywa do Palenque Jean Frederic Waldeck, który w ciągu dwóch lat wykonuje dokumentację zastanych ruin w formie rysunków. Mieszka w jednej ze świątyń, którą przyjęło się nazywać "Świątynia Hrabiego". Większość jego prac została opublikowana dopiero 1866.
Jedna z budowli w Grupie B |
Nieopodal centrum, na terenach zarośniętych przez dżunglę znajdują się liczne budowle o o charakterze administracyjnym i mieszkalnym. Prawdopodobnie zatrzymywali się tutaj przybywający z wizytą władcy innych miast. Archeolodzy odnaleźli wiele przedmiotów codziennego użytku, różne narzędzia, naczynia ceramiczne, kadzielnice, a także wiele figurek ceramicznych. Natrafiono tutaj również na liczne grobowce. Tarasy (obecnie mocno zniszczone) połączone ze sobą były schodami i korytarzami.
Widoczne na zdjęciu powyżej sklepienia nie są już tak perfekcyjnie wykonane jak w przypadku centralnych budowli, pomimo tego że są młodsze. Wiedza starożytnych budowniczych najwyraźniej uległa zapomnieniu...
Wodospad na rzece Otulum |
Droga powrotna wiedzie wzdłuż strumieni aż na asfaltową drogę prowadzącą na parking. Nie ma zbyt dużo turystów i parking też świeci pustkami. Ciekawostką jest jedynie hotel na kółkach niemieckiej firmy Rotel Tours. Jest to wyjątkowo ciekawy sposób na zwiedzanie Jukatanu.
Jeden ze sposobów na zwiedzanie Jukatanu to hotel na kółkach niemieckiej firmy Rotel Tours
|
Przy zonie archeologicznej jest oczywiście targ. Jest on tak wkomponowany w wejście na teren zony że nie da się go ominąć. Tak jest też w wielu innych znanych miejscach gdzie dociera najwięcej turystów. Dla miejscowej ludności jest to jedyna okazja i sposób na jakikolwiek dochód. Wśród sprzedawanych pamiątek dużo jest różnego rodzaju figurek z tworzywa lub gipsu. Popularne są też "łapacze snów" czy wyprawione skóry z reprodukcjami słynnych reliefów. Sprawia to jednak odpychające wrażenie, gdyż te przedmioty są wykonywane zapewne przez jakąś manufakturę daleko stąd. Będąc jednak w w Palenque warto przyjrzeć się uważniej sprzedawanym drobiazgom i poszukać te, które są wykonywane ręcznie przez Lakadonów. Jest to chyba jedyne miejsce, w Meksyku gdzie można znaleźć coś oryginalnego i wartościowego w dodatku w dobrej cenie.
Lakandońskie dziewczynki biegną na targ |
Mieszkający tutaj Lakandoni, z Majami tak na prawdę nie mają nic wspólnego. Wyglądają jak Majowie i to jest jedyne podobieństwo. Ich pochodzenie jest dość tajemnicze. Uważa się że przybyli w te rejony z północy, prześladowani przez Hiszpanów w XVII i XVIII wieku. Sami siebie nazywają "Hach Winik", czyli "Prawdziwi Ludzie". Osiedlili się w tych rejonach i dlatego uczeni nazywają ich dalekimi krewnymi Majów.
Lakandoni bardzo skutecznie i uparcie opierali się chrystianizacji siejąc postrach na całym Jukatanie. Odrębność zachowali do dzisiaj. Pozostawieni sami sobie żyją często w bardzo trudnych warunkach. Przy bliższym poznaniu okazuje się, że są bardzo życzliwi i otwarci ale jednocześnie nie są natarczywi. Z uwagi na to że jest to ich jedyne źródło utrzymania, handlują własnym rękodziełem zarówno dorośli jak i małe dzieci.
Lakandoni wyglądają się jak Majowie jednak Majami nie są. |
W miarę upływu lat, dowiadujemy się coraz więcej o Palenque. W ciągu ostatnich 15 - 20 lat wykonano ogromną prace aby wydrzeć z dżungli ten mały fragment dawnej metropolii. Szacuje się że zostało odkryte i przebadane jedynie 5%. Na poniższej mapie z 2010 r. kolorem pomarańczowym zaznaczono przebadane budowle. Jak widać jest tego nie wiele. Ile zatem jeszcze tajemnic pozostaje do odkrycia?
Mapa centralnej części Palenque wykonana przez E. Bernharta 2000r. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz