Kaan y kun - gniazdo węży

Kierując się na wschód docieramy ostatecznie do Cancun - największej obecnie metropolii turystycznej w Meksyku a może nawet i w całym regionie. W roku 1517, kiedy przybył na te ziemie Francisco Hernandez de Cordoba zastał tu tylko dżungle i małe rybackie wioski. I tak było do lat sześćdziesiątych XX w, kiedy to rozpoczęto tutaj program rozwoju turystyki, będący pomysłem grupy bankierów. Gwałtowny rozwój spowodował powstanie sztucznego turystycznego miasta, złożonego z hoteli o bardzo wysokim standardzie i całą masą okolicznych atrakcji przyciągając turystów z całego świata. Paradoksalnie nazwa Cancun wywodzi się się z majańskiego Kaan y kun i oznacza... gniazdo węży.

Obecnie miasto Cancun jest najbardziej zaludnionym miastem w stanie Quintana Roo i zgodnie z ostatnim spisem ludności mieszka tu na stałe ponad 700 tysięcy ludzi. Wraz z meksykańskim Acapaluco jest najbardziej rozpoznawalnym miejscem turystycznym na świecie. W 2007 roku władze Cancun otrzymały nagrodę "Best of the Best" od Światowej Organizacji Turystyki .

Od początku swego istnienia Cancun jest miastem kosmopolitycznym. Przyciągało ludzi z różnych stron świata, kuszą bardzo dużą ilością ofert w w ciągle rozwijającej się branży turystycznej. Obecnie (są to już być może dane nieaktualne) jest tutaj ponad 180 hoteli oraz 380 restauracji, nie licząc pobliskich wysp i okolicznych miejscowości.
Wszystko tutaj jest przygotowane pod kątem nawet najbardziej wybrednych turystów. Można żeglować, nurkować, plażować a także spędzać czas na zakupach czy na dyskotekach w specjalnie do tego stworzonym obszarze zwanym "Party Center" w samym sercu tzw. "Hotel Zone". 

Jedną z największych atrakcji Cancun jest znajdujące się w pobliskiej zatoce podwodne muzeum. Twórcami tego projektu są Jason DeCaires Taylor - angielski artysta, Jaime Gonzalez - dyrektor Parku Narodowego i Roberto Diaz - szef Stowarzyszenia Morskiego. Pomysł na stworzenie podwodnego muzeum powstał jako alternatywa dla uszkodzonych bezpowrotnie przez huragany i burze tropikalne raf koralowych. Wykonano zatem naturalnej wielkości posągi ludzi i posadowiono na dnie, stwarzając tym samym miejsce do odbudowania się całego ekosystemu. Podwodne muzeum stale się powiększa i aktualnie obejmuje dwa obszary z ponad 460 rzeźbami. Poniższy film prezentuje to niezwykłe miejsce dostępne dla każdego, oczywiście pod warunkiem że zanurkuje.

Cancun to przede wszystkim idealna baza wypadowa po Jukatanie. Dla odkrywców zapewne ogromną atrakcją będzie sama dżungla tropikalna a w niej ukryta ogromna ilość stref archeologicznych. Dla pasjonatów pływania będzie morze Karaibskie i ogromna ilość niezwykle pięknych cenot udostępnionych do nurkowania jaskiniowego. Spragnieni zakupów w strefie bezcłowej, mogą się wybrać na wyspę Cozumel, gdzie handluje się także diamentami.

*  *  * 

Skąd wzięła nazwa Jukatan ? Tłumaczy to pewna historia. Gdy pierwsi Hiszpanie przybijając do brzegów napotkali mieszkających tu Majów, jeden z konkwistadorów zapytał: ”Como se llama este pais?” - „Jak zwie się ta ziemia?. „Yu ca tan?” - „Co powiedziałeś?” - odpowiedział pytaniem jeden z majańskich szamanów. I tak zaczęła się zapewne bardzo owocna rozmowa i tak też powstała nazwa Półwyspu Jukatan.

*  *  *

Cancun nie jest jednak celem mojej podróży. Docierając na skraj Jukatanu już tylko morze Karaibskie dzieli mnie od wyjątkowo świętego miejsca dla Majów - Isla Mujeres.