Jest to niewątpliwie jedno z piękniejszych miejsc na świecie. Nazwałem je Sanktuarium Matki Ziemi, ale funkcjonująca nazwa tego miejsca to Kelebekler Vadisi co w języku tureckim oznacza Dolina Motyli.
Dolina Motyli to w rzeczywistości duży i niezwykle piękny kanion. Uważam że jest to jedno z najbardziej niezwykłych miejsc w Turcji. Mało kto o nim wie zatem nie dociera tutaj masowa turystyka. Ma to swoją dobrą stronę, mając na uwadze dobro tego i miejsca i fakt aby pozostało ono takie jakie jest najdłużej jak to możliwe.
Czas w Dolinie Motyli można spędzić na różne sposoby. Pływając w morzu, opalając się na plaży czy delektując się miejscowymi specjałami w tutejszej dość oryginalnej jadłodajni. To co najciekawsze znajduje się jednak w głębi doliny a w zasadzie kanionu. Idąc dość prostym szlakiem dociera się do strumienia, który dalej prowadzi do malowniczego miejsca z niewielkim wodospadem. W upalne dni, chłodna, krystalicznie czysta woda sprawia cuda. Dla osób spragnionych wrażeń istnieje możliwość wejścia na półkę skalną, skąd wypływa woda strumienia. Z tego też miejsca roztacza się widok na całą dolinę.
Dolina jest odizolowana od świata zewnętrznego przez strome klify i morze. To powoduje że jest tutaj całkiem inny, bardzo łagodny klimat przez cały rok. Żyje tutaj 80 różnych gatunków motyli. Najczęściej spotykanym jest podobno Jersey Tiger (Eupoglia quadripunctaria), który żyje w wilgotnych i ukrytych zakątkach basenu Morza Śródziemnego. Wędrując po Dolinie spotkałem rzadko spotykanego obecnie Pazia Królowej (Papilio machaon) oraz kilka innych gatunków, które nie byłem w stanie rozpoznać. Sfotografowanie któregokolwiek graniczyło jednak z cudem a i tak straciłem masę czasu biegając z aparatem po krzakach. Podobno najwięcej motyli można tu zastać we wrześniu.
Od najdawniejszych czasów miejsce to było zamieszkałe. Funkcjonował tutaj także mały port na potrzeby małej wioski. Pierwotnie miejsce to znane było jako Güdürümsu. Nazwę zmieniono w latach osiemdziesiątych, za sprawą Rifata Kilara - entomologa, malarza i fotografa, który odwiedził dolinę i zachwycił się jej pięknem.
Im wyżej tym piękniejszy widok na kanion. |
Na końcu szlaku docieramy do ogromnego głazu, tworzącego wodospad. |
Tędy można wejść jeszcze wyżej. Dodatkowa atrakcja to zimna i orzeźwiająca kąpiel w wodospadzie. |
Strumień, z którego powstaje wodospad |
Warto było ryzykować aby zobaczyć coś tak pięknego... |
Wdrapywanie się w strugach wody po mokrej skale nie należy do najbezpieczniejszych zajęć, jednak warto było zaryzykować aby zobaczyć tak piękny widok...
Skalne szczeliny to idealne kryjówki dla motyli w upalne dni. |
Furtka między dwoma światami... czas wracać... |
Do Doliny Motyli możemy się dostać z pobliskiego Oludeniz lub Fethye. W sezonie codziennie odpływa kilka małych promów umożliwiając transport w dwie strony. Trzeba jednak być świadomym że godziny wypłynięcia są bardzo umowne. Opóźnienie może być nawet półtoragodzinne. Inną metodą dotarcia do Doliny Motyli są prywatne wodne taksówki, które co prawda są droższe ale odpływają o czasie.
Dolinę Motyli można nie tylko zwiedzać ale także spędzić tutaj więcej czasu w ciszy i spokoju w bezpośrednim kontakcie z przyrodą. Dla chętnych organizowane są warsztaty jogi czy tai chi. Jest tutaj kilka możliwości zakwaterowania. Są proste drewniane chaty lub namioty a latem można nawet spać na tutejszej plaży. Mieszkać można tutaj za darmo, pracując jako wolontariusz w ogrodzie czy sprzątając dolinę. Wszystkie kwestie tego typu należy wcześniej ustalić z zarządcą tego miejsca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz